piątek, 18 listopada 2011
Wk***wieni.
Czy macie czasem wrażenie, że chadzając po tym pięknym mieście, wszyscy są wku***wieni? Podchodzisz do kasjerki, żeby rozmienić kase, ona: nie ma, ja: na pewno?, ona: na pewno! (no tak w markecie nie ma tyle kasy w kasie, żeby mi rozmienić dwie dyszki -.-), w tramwaju, nie ustąpisz miejsca komuś kto nie zawsze tego potrzebuje, to już cie ktoś je***ie z góry na dół, zapomnisz czegoś z lady zabrać już fuczenie słychać, znasz trochę mniej nie zrozumiałe nawyki kierowców w Krakowie i już masz kuźwa oponę na plecach itd, itd. Bo jak się wku****wie :D.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz